Jemy w Łodzi Pizza Fest 2024

Ósma edycja Jemy w Łodzi Pizza Fest to prawie 40 restauracji, ponad 50 niepowtarzalnych pizz, a do tego jak zwykle specjalne wydarzenia towarzyszące.

Dlaczego festiwale kulinarne cieszą się tak dużą popularnością wśród łodzian? Ponieważ podczas ich trwania można skosztować wyjątkowych dań na co dzień niedostępnych w menu. Tak samo będzie podczas tegorocznej, ósmej już edycji Jemy w Łodzi Pizza Fest, którą organizują Łódzkie Centrum Wydarzeń i portal Jemy w Łodzi, a której partnerami są: Bamir Pack, Bidfood i Glovo. Wydarzenie rozpocznie się 9 lutego w piątek (tego dnia wypada Światowy Dzień Pizzy!) i będzie trwało 10 dni (do 18 lutego). Czas na liczby. W tym roku weźmie w nim udział 38 lokali, które przygotują 56 różnych propozycji. Mamy też prawdziwy rekord, jeśli chodzi o pizze wegańskie – na gości będzie czekało aż 18 propozycji w stu procentach roślinnych.

– Na festiwalu coś dla siebie znajdą zarówno fani klasyki, jak i ci, którzy szukają niecodziennych, czasem wręcz szokujących połączeń – mówi Izabella Borowska z portalu Jemy w Łodzi. Dla miłośników włoskich smaków mamy jakościowe, oryginalne dodatki, takie jak mortadela, ‘nduja, lardo, burrata, guanciale czy friarelli, ale są też inspiracje i składniki z całego świata: chashu, kurczak KFC, pastrami, a nawet mięso z dzika. Restauracje zaskakują kompozycjami, ale również formą. Poza tradycyjnymi plackami zjemy pizzowego burgera, bajgla, meksykańską tortillę, turecką pide, calzone (czyli pizzowy pieróg) czy też mezzalunę (pizzę w połowie zamkniętą).  

Dzięki współpracy z partnerami festiwal uatrakcyjnią wydarzenia towarzyszące. Jak zawsze współorganizatorem Jemy w Łodzi Pizza Fest 2024 jest Łódzkie Centrum Wydarzeń, w tym roku głównym partnerem została łódzka firma Bamir Pack specjalizująca się w produkcji opakowań i która specjalnie na festiwal przygotowała dedykowane pudełko na pizzę, które ma nie tylko  festiwalową grafikę, ale też nietypowy, premierowy kształt.

Pizza to danie, które świetnie sprawdza się w dostawie, a kto może zrobić to lepiej jeśli nie drugi z naszych partnerów – portal Glovo, który dostarcza nie tylko jedzenie, ale również zakupy z tysięcy miejsc. Od lat jest z nami także firma Bidfood, która pod opiekę bierze festiwalowe restauracje dostarczając im oryginalne produkty spożywcze  z każdego zakątka świata.

Oto, co wspólnie przygotowaliśmy:

  • Spotkanie Klubu Kolacyjnego – na wyjątkowej kolacji prowadzonej przez Jędrzeja Lewandowskiego przekonamy się, jak wiele dań można przygotować z ciasta do pizzy (8 lutego, 19.00, restauracja Zielona Górka w Pabianicach);
  • Pop-up Magdy Klimczak w piekarni Okruchy, podczas którego zostaną przygotowane specjalne, autorskie podpłomyki w różnych odsłonach, a to wszystko w towarzystwie dobrej kawy i wina (17 lutego, 12.00-16.00);
  • Rodzinne warsztaty Lego, podczas których zbudujemy z klocków składniki do pizzy i pizze pod okiem szkoleniowców z „Zbudowane z klocków”, a następnie wspólnie zjemy pizze przygotowane przez restaurację Ferwor (17 lutego, godz. 11.00, restauracja Ferwor);
  • Weekend z keto pizzą w restauracji Zielona. Nie jest łatwo przygotować pizzę bez glutenu, ale restauracja Zielona podjęła wyzwanie i zaproponowała „ciasto” na bazie jajek, sera i siemienia lnianego, które jest nie tylko bezglutenowe, ale również ketogeniczne. (16-18 lutego, restauracja Zielona);
  • Kolekcja pinsów od łódzkiej firmy Pinswear. W tym roku każdy festiwal Jemy w Łodzi będzie miał swój dedykowany znaczek, a kompletowanie tej wyjątkowej kolekcji można zacząć właśnie od pizzy.

W tym roku za wizualną stronę wydarzenia odpowiada znany łódzki grafik Daniel Gouda Tworski. Jego plakaty ozdobią festiwalowe restauracje, dostępna jest również ich wersja kolekcjonerska. Ponadto na gości będą czekały konkursy z nagrodami w postaci zaproszeń, plakatów i pinsów. A na deser – pistacjowa pizza z lemon curd w rantach pizzy z kremem pistacjowym i słodkimi dodatkami. Tę wyjątkową kompozycję stworzyła butikowa cukiernia Cocoart’s z restauracją Dzielna 43. Będzie dostępna przez cały festiwal.